Kwiaty cukinii pierwszy raz jadłam, gdy pojechałam na wymianę studencką do Rzymu. Najbardziej popularne były tam kwiaty męskie (czyli na łodyżce bez małego owocu cukinii) faszerowane i smażone w głębokim oleju. Prosta potrawa, ale zachwyciła mnie od pierwszego kęsa. Zdziwiło mnie, że w Polsce kwiatów cukinii prawie w ogóle nie można kupić - w końcu sama cukinia jest u nas dosyć popularna. Udało mi się jednak dostać żeńskie kwiaty cukinii na jednym bazarku. Do przyrządzenia ich podchodziłam "z pewną taką nieśmiałością", bo bałam się, że kwiatki zniszczą się podczas nadziewania lub podczas smażenia. Okazało się jednak, że są bardziej wytrzymałe niż mi się wydawało. Zapraszam więc do zapoznania się z moim przepisem na grillowane faszerowane kwiaty cukinii.
Składniki (na 2 małe porcje):
- 4 żeńskie kwiaty cukinii
- 75 g koziego twarożku
- kilka suszonych pomidorów
- kilka listków bazylii
- oliwa do smażenia (dobra będzie aromatyzowana - może być z suszonych pomidorów)
Wykonanie:
Rozchylamy kwiaty cukinii i wycinamy im ze środka pręciki. Suszone pomidory oraz bazylię siekamy i mieszamy z kozim twarożkiem. Kwiaty delikatnie nadziewamy powstałą mieszanką i lekko zamykamy.
Oliwę rozgrzewamy na patelni grillowej. Grillujemy kwiaty przez ok. 4-5 minut, po czym obracamy na drugą stronę i grillujemy kolejne 4 minuty. Można podawać z paroma kroplami octu balsamicznego lub z sosem pomidorowym, ale
saute też będą dobre.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz