Składniki (na 4 słoiczki po 300 ml lub 6 słoiczków po 200 ml):
- 3,5 kg niedużych podłużnych pomidorów
- 8 ząbków czosnku
- sól
- dowolne świeże zioła - u mnie kilka garści bazylii, oregano i tymianku
- ok. 0,7 l oliwy z oliwek (można użyć tzw. oliwy sansa, z wytłoczyn oliwek - jest to oliwa gorszej jakości, ale świetnie nadaje się do przetworów)
Wykonanie:
Pomidory kroimy na pół i pomagając sobie łyżką usuwamy z nich gniazda nasienne. Układamy je na wyłożonej papierem do pieczenia blasze skórką do dołu. Oprószamy lekko solą.
Piekarnik ustawiamy na 90 stopni C z termoobiegiem. Wstawiamy do niego 2
blachy pomidorów i zostawiamy lekko uchylone drzwiczki. Suszymy ok. 4-6
godzin - musimy co jakiś czas zaglądać do piekarnika i wyjmować
pomidory, które się już wysuszyły. Ja nie czekam aż wyschną całkowicie na wiór, wolę jak są jeszcze troszkę mięsiste.
Czosnek kroimy na mniejsze kawałki. W czystych słoiczkach układamy pomidory na przemian z czosnkiem i ziołami. Podgrzewamy lekko w garnku oliwę - jeśli pomidory skwierczą po zalaniu ich, to znaczy że oliwa jest za gorąca. Ostrożnie zalewamy ciepłą oliwą słoiczki (przydaje się tu metalowy lejek) i zamykamy. Pasteryzujemy 20 min.
Mniam! zdecydowanie kupiłaś mnie tym przepisem! uwielbiam!
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło :)
Usuń