Składniki (na 2 blachy) :
- 4 białka
- 200 g cukru pudru
- szczypta soli
- kilka łyżek kakao (opcjonalnie)
Wykonanie:
Piekarnik nastawiamy na grzanie 110 stopni z termoobiegiem. Ubita beza nie powinna czekać na piekarnik, to rozgrzany piekarnik ma czekać na bezę ;)
Białka ubić na sztywno ze szczyptą soli. Do piany dodawać stopniowo, łyżka po łyżce, cukier puder, dalej ubijając mikserem na najwyższych obrotach aż uzyskamy lśniącą, porcelanową, zwartą masę. Na koniec można dodać kilka łyżek kakao - ilość zależy od tego jak intensywny chcecie uzyskać smak i kolor. Ja dałam 2 łyżki do połowy masy i kolor moich bezików kakaowych nie różnił się bardzo mocno od tych tradycyjnych, ale smak kakaowy w nich jak najbardziej było czuć.
Po ubiciu masy przekładamy ją do rękawa cukierniczego i wyciskamy beziki na blachę wyłożoną papierem do pieczenia. Pieczemy ok. 30 min jeśli chcemy by były miękkie w środku, a ok. 45 min jeśli wolimy chrupiące. Można piec jednocześnie 2 blachy.
Dzięki Ania, beziki wspaniałe, idealne na kruchość:)
OdpowiedzUsuńKu zdziwieniu Pawła zjadłam praktycznie wszystkie na raz.
Białe chyba ciut lepsze:) Pozdrawiam!
Haha, faktycznie - wydawało mi się, że jest ich dużo, ale jednak szybko schodzą ;) Cieszę się, że smakowały, pozdrawiam!
Usuń