piątek, 12 września 2014

Pomidory suszone w piekarniku marynowane w oliwie

Od jakiegoś czasu w mojej kuchni trwa pomidorowe szaleństwo. Przez cały rok spożywamy wręcz hurtowe ilości przetworów z pomidorów, dlatego przygotowuję ich naprawdę sporo, aby wystarczyło do następnego lata. Zachęcam do samodzielnego suszenia pomidorów - jest to bardzo proste, choć jeśli chcemy wysuszyć ich większą ilość, musimy sobie to rozłożyć na kilka dni - do piekarnika na raz wchodzi ich ok. 3,5 kg, a suszenie trwa do 6 godzin. Pomidory zamykam w słoiczkach razem z oliwą, czosnkiem i ziołami - później całą zawartość słoiczka poza oliwą można zblendować i wyjdzie z tego pyszne pesto! A oliwy z takiego słoiczka nie wylewamy, tylko używamy np. do sałatek lub do szybkiego smażenia.




Składniki (na 4 słoiczki po 300 ml lub 6 słoiczków po 200 ml):
  • 3,5 kg niedużych podłużnych pomidorów
  • 8 ząbków czosnku
  • sól
  • dowolne świeże zioła - u mnie kilka garści bazylii, oregano i tymianku
  • ok. 0,7 l oliwy z oliwek (można użyć tzw. oliwy sansa, z wytłoczyn oliwek - jest to oliwa gorszej jakości, ale świetnie nadaje się do przetworów)

Wykonanie:

Pomidory kroimy na pół i pomagając sobie łyżką usuwamy z nich gniazda nasienne. Układamy je na wyłożonej papierem do pieczenia blasze skórką do dołu. Oprószamy lekko solą.


Piekarnik ustawiamy na 90 stopni C z termoobiegiem. Wstawiamy do niego 2 blachy pomidorów i zostawiamy lekko uchylone drzwiczki. Suszymy ok. 4-6 godzin - musimy co jakiś czas zaglądać do piekarnika i wyjmować pomidory, które się już wysuszyły. Ja nie czekam aż wyschną całkowicie na wiór, wolę jak są jeszcze troszkę mięsiste.

Czosnek kroimy na mniejsze kawałki. W czystych słoiczkach układamy pomidory na przemian z czosnkiem i ziołami. Podgrzewamy lekko w garnku oliwę - jeśli pomidory skwierczą po zalaniu ich, to znaczy że oliwa jest za gorąca. Ostrożnie zalewamy ciepłą oliwą słoiczki (przydaje się tu metalowy lejek) i zamykamy. Pasteryzujemy 20 min.





2 komentarze: